Jesteś niezalogowany
NOWE KONTO

Polski Deutsch

      Zapomniałem hasło/login


ä ß ö ü ą ę ś ć ł ń ó ż ź
Nie znaleziono żadnego obiektu
opcje zaawansowane
Wyczyść




Dom nr 25, ul. Ścinawska, Wołów
Popski: Dziękuję.
Cmentarz na Gancarzu, ul. Parkowa, Wołów
Wolwro: Nie są identyczne to lepiej dwa.
Cmentarz na Gancarzu, ul. Parkowa, Wołów
Wolwro: Zdjęcie z prawej strony przedstawia grób w którym została pochowana martwo urodzona Barbara Rokosz 1959.
Rudno
arkadoo: Leśniczówka nie dotrwała do naszych czasów
Cmentarz na Gancarzu, ul. Parkowa, Wołów
Wolwro: Zdjęcie prawe górne przedstawia obecnie nieoznakowany grób, w którym została pochowana dziewczynka - Maria Łukaszewska 1942-1954.
Cmentarz na Gancarzu, ul. Parkowa, Wołów
Wolwro: Maria Thiemt z d. Heider ur. 29.03.1872 (pozostawione miejsce na datę śmierci, czyli nie została tu pochowana) i Anna Scholz z d. Thiemt (zapewne córka Marii) 4.02.1903-4.01.1941.

Ostatnio dodane
znaczniki do mapy

Iras (Legzol)
Hellrid
Hellrid
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Alistair
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Alistair
Alistair
Alistair
MacGyver_74
Sendu
Parsley
Sendu
Rob G.
Rob G.

Ostatnio wyszukiwane hasła


 
 
 
 
Zespół klasztorny w Lubiążu
Autor: mamik°, Data dodania: 2004-12-09 15:16:17, Aktualizacja: 2004-12-09 15:16:17, Odsłon: 2939

Historia jednego z największych barokowych założeń klasztornych środkowej Europy
Gród w Lubiążu, usytuowany nad jedną z najstarszych przepraw rzecznych przez Odrę, powstał w epoce wczesnofeudalnej i uważany był już w XII wieku za bardzo stary. Do tego właśnie grodu 16 sierpnia 1163 roku z Pforty nad Saalą w Turyngii przybyli pierwsi Cystersi. Sprowadził ich do Lubiąża książę Bolesław I Wysoki.
Od tej pory aż do wojen husyckich, dzięki hojnym ofiarodawcom, klasztor ten systematycznie powiększał swój stan posiadania. Na początku XIII wieku zorganizował swoje filie: w Mogile pod Krakowem - 1222, w Henrykowie - 1227, w Kamieńcu Ząbkowickim - 1249 oraz przejął opiekę nad klasztorem Cysterek w Trzebnicy.

Wiek XIV to okres szczytowego rozkwitu gospodarczego i kulturalnego średniowiecznego opactwa. Jego posiadłości dzięki licznym darowiznom i zakupom sięgają od Wielkopolski przez Śląsk do Małopolski.

Ten systematyczny rozwój przerywają w latach 1428 - 1432 wojny husyckie i zapoczątkowują długi okres powolnego upadku, trwający do 1492 roku. Przez cały wiek XVI rządzący zakonem opaci z różnym skutkiem próbowali odbudować gospodarkę i życie klasztorne. Jednak dopiero po wojnie trzydziestoletniej, za rządów najznakomitszych opatów : Arnolda Freibergera (1632 - 1672) i Jana Reicha (1672 - 1691) rozpoczyna się długi, bo ponad stuletni okres odbudowy, rozkwitu gospodarczego i kulturalnego fundacji klasztornej.

W latach 1681 - 1739 dzięki ogromnej zamożności klasztoru powstają nowe obiekty: pałac opatów, klasztor, browar, piekarnia, szpital i wiele innych zabudowań gospodarczych.
W tym czasie gruntownie przebudowano także wnętrze kościoła Najświętszej Marii Panny nadając mu wspaniały barokowy wystrój i wyposażenie.

Nowy pałac opata, kościół i klasztor tworzą ogromny kompleks należący do największych tego typu w Europie środkowej. Wnętrza wypełniają wspaniałe sale: sala książęca, biblioteka, jadalnia opata, refektarz i ponad 300 innych pięknych pomieszczeń zdobionych znakomitymi płótnami wielkiego malarza śląskiego Michała Willmanna, malowidłami Krystiana Bentuma i Feliksa Schefflera, rzeźbami Franciszka Mangoldta i Mateusza Steinla.
Budowa tak ogromnego kompleksu, jego znakomite wyposażenie to ostatni okres świetności tego klasztoru; kończy się on wraz z przejściem Śląska pod panowanie pruskie w 1740 roku.

Od momentu wkroczenia na Śląsk wojsk pruskich, klasztor boleśnie odczuł ciężar fiskalnej polityki Fryderyka II i narażony był na liczne represje króla wrogo nastawionego do katolickiego kleru.

Wreszcie w roku 1810 na mocy rozporządzenia królewskiego nastąpiła sekularyzacja opactwa lubiąskiego. Po 650 latach zakon Cystersów w Lubiążu przestaje istnieć. Zabrano i wywieziono z klasztoru 471 płócien, w tym z kościoła i pałacu 63 płótna Michała Willmanna i wiele cennych rzeźb, monet i instrumentów muzycznych.

Budynki klasztorne wykorzystano jako szpital, a kościół św. Jakuba zamieniono najpierw na arsenał, a następnie przekazano gminie ewangelickiej. Od 1823 roku klasztor został zaadaptowany na szpital dla umysłowo chorych pacjentów z rodzin arystokratycznych, zaś budynki gospodarcze, mieszkalne i pałac stały się własnością państwowej stadniny koni.
W okresie II wojny światowej w kompleksie klasztornym uruchomiono produkcję na potrzeby wojenne obsługiwaną przez międzynarodowy obóz pracy przymusowej.

Wiosną 1944 roku zabrano z pałacu i kościoła resztę obrazów Willmanna. Rozebrano stalle. Rzeźby i wystrój kościoła oraz pałacu rozwieziono po różnych kościołach i muzeach. W latach 1945 - 1948 w klasztorze zorganizowany był szpital dla jednostek Armii Radzieckiej. Od 1950 roku cały ten ogromny kompleks praktycznie nie miał gospodarza. Wykorzystywany był częściowo przez Dom Książki i Muzeum Narodowe we Wrocławiu na magazyny. Brak gospodarza sprawił, że obiekty uległy procesowi dekapitalizacji i grabieży.

Dopiero w roku 1962 Wojewódzki Konserwator Zabytków we Wrocławiu rozpoczął prace kompleksowe mające na celu ratowanie całego zespołu. Jednak ciągle brakowało pieniędzy, nie wystarczyło nawet na dokończenie prac zabezpieczających przed dalszym niszczeniem.

Od września 1989 klasztorem opiekuje się Fundacja Lubiąż.
Jako główny - statutowy - cel swojej działalności Fundacja Lubiąż wyznaczyła sobie remont całego zabytkowego zespołu obiektów, jego adaptację do nowych potrzeb i przywrócenie mu dawnej świetności.
żródło :www.wolow.pl/zespol-klasztorny-w-lubiazu

/ / / /
U.N. | 2008-03-25 11:21:34
Stadninę z Lubiąża przeniesiono po likwidacji w 1939 r. do Książa (koło Wałbrzycha :)
mamik | 2008-03-26 16:58:30
Urząd Marszałkowski ma jakis pomysł na zagospodarowanie calego klasztoru (centrum kongresowe)
U.N. | 2008-03-26 17:15:09
"W gotyckim kościele pozostały gołe ściany" - no to może Urząd Marszałkowski postara się o zapełnienie tych gołych ścian obrazami z Lubiąża tułającymi się po warszawskich kościołach?
TadPiotr | 2008-03-26 19:23:09
12 obrazów jest w Muzeum Narodowym we Wrocławiu. W 28 warszawskich i podwarszawskich kościołach są obrazy Willmana, Zaręczam, że nie oddadzą.
U.N. | 2008-03-26 20:41:11
Obawiam się, że masz rację.
mamik | 2008-03-26 21:21:10
Ale minister kultury itd jest nasz przeciez , dolnośląski , może coś zrobi